Kącik patentowy

Jakiś czas temu zgłosił się do mnie klient z pytaniem o opatentowanie metody diagnostycznej. Ów klient od razu zaznaczył, że jest świadomy, że uzyskanie patentu na metodę diagnozowania nie jest możliwe. Mimo wszystko chciał się dowiedzieć, czy może chronić swój wynalazek w jakikolwiek inny sposób.  Podczas analizy rozwiązania okazało się, że metoda pozwalała na szybkie wykrycie pewnej rzadkiej choroby poprzez analizę próbki krwi 💉. Klient miał już wcześniej styczność z rzecznikiem patentowym, a nawet był twórcą zgłoszenia patentowego! Wiedział więc, że prawo patentowe narzuca pewne ograniczenia w ochronie wynalazków z dziedzin medycznych. Jak rozumieć przepisy Jak zapewne pamiętasz, ustawa PWP i jej odpowiednik EPC zakazują patentowania sposobów leczenia ludzi i zwierząt metodami chirurgicznymi lub terapeutycznymi oraz sposobów diagnostyki stosowanych na ludziach lub zwierzętach (piszę o tym szerzej tutaj ). Tak ogólne sformułowanie tego przepisu może okazać się w praktyce niejasne

Jak wiadomo, w Polsce i Europie zabronione jest udzielanie patentów na „metody leczenia chirurgicznego lub terapeutycznego ciała ludzkiego lub zwierzęcego oraz metody diagnostyczne stosowane na ciele ludzkim lub zwierzęcym” (art. 53 lit. c) Konwencji o patencie europejskim i art. 29.1. pkt 3) ustawy Prawo własności przemysłowej). O tym wyłączeniu pisałam już wcześniej tu klik . Istnieje również inna grupa metod, która jest wykonywana na ciele ludzkim, ale nie jest klasyfikowana jako terapia. Jak zapewne wnioskujesz z tytułu – chodzi o metody kosmetyczne. Różnie między metodami kosmetycznymi a leczniczymi W teorii wyłączenie ze zdolności patentowej metod terapeutycznych nie dotyczy metod kosmetycznych. Podział na jedne i drugie nie jest jednak tak prosty jak się wydaje, zwłaszcza w dzisiejszych czasach. Trudności pojawiają się, gdy metoda obejmuje zarówno wskazania/efekty terapeutyczne, jak i nieterapeutyczne. Weźmy za przykład zabiegi pielęgnacyjne w salonie kosmetycznym. Stosowani

W poprzednim wpisie ( klik ) poruszyłam temat zakazu patentowania metod terapeutycznych, chirurgicznych i sposobów diagnostycznych. Uważam, że warto pogłębić każde z tych dość obszernych zagadnień, aby lepiej materię poznać. W końcu, jak wiadomo, diabeł tkwi w szczegółach. Na pierwszy ogień weźmy metody chirurgiczne 😊 Decyzja EPO nr G 0001/07 i jej konsekwencje Najważniejsze wytyczne dotyczące patentowania metod chirurgicznych są zawarte o decyzji Rozszerzonej Komisji Odwoławczej (EBoA) Europejskiego Urzędu Patentowego nr G 0001/07 z 2010 roku, która rozjaśniła kilka niejednoznacznych kwestii. Ta, moim zdaniem, nader ciekawa sprawa dotyczyła zgłoszenia metody rezonansu magnetycznego do obrazowania naczyń płucnych i/lub serca przy użyciu rozpuszczonego polaryzowanego **(129)Xe. Choć zastrzeżenie patentowe nie precyzowało metody podania pacjentowi izotopu ksenonu, przykłady wykonania ujawniały podanie wziewne lub zastrzyk (!). Wspomniana metoda dotyczyła sposobu pozyskiwania obrazu

Wyobraź sobie taką sytuację: Jest mroźny styczniowy wieczór. Wracasz z pracy samochodem swoją codzienną trasą. Tego dnia obiecałeś, że będziesz w domu wcześniej, dlatego miarowo dociskasz pedał gazu. Nagle samochód wypada z drogi…  Na szczęście karetka przyjeżdża błyskawicznie i do szpitala docieracie od razu. Na miejscu okazuje się jednak, że nie można nic zrobić 😢. Na izbie przyjęć lekarz bezradnie rozkłada ręce mówiąc „Chcielibyśmy Ci pomóc, ale metoda leczenia, której potrzebujesz jest chroniona patentem i nie mamy prawa jej zastosować. Bardzo mi przykro…” Brzmi to koszmarnie, prawda? Na szczęście taki scenariusz nie jest możliwy w Europie i w większości krajów na świecie. Przewidziano, że gdyby patentowanie metod leczenia było możliwe, lekarze staliby właśnie przed takimi dylematami. W Polsce na mocy art. 29 ust. 1. pkt 3 ustawy Prawo własności przemysłowej patentu nie można uzyskać na sposoby leczenia ludzi i zwierząt metodami chirurgicznymi lub terapeutycznymi oraz sposoby

Patentowanie odmian roślin i ras zwierząt oraz czysto biologicznych sposobów ich hodowli jest na mocy art. 29.1 ustawy Prawo własności przemysłowej niemożliwe na terenie naszego kraju. Podobne regulacje obowiązują w konwencji o udzielaniu patentów europejskich. Jak zatem chronić nowe rośliny i co z innymi wynalazkami dotyczącymi roślin? Czym jest "odmiana roślin"? Pojęcie odmiany roślin zdefiniowano w międzynarodowej konwencji o ochronie nowych odmian roślin (UPOV) już przeszło 60 lat temu. Definicję, choć dość złożoną warto w tym miejscu przytoczyć, ponieważ jest kluczowa dla dalszego zrozumienia całego zagadnienia. Zgodnie z tym przepisem, za odmianę uważa się zbiorowość w obrębie jednego taksonu botanicznego najniższego znanego stopnia, która niezależne od tego czy w pełni odpowiada warunkom udzielenia prawa hodowcy, może być: - określona przejawem właściwości wynikających z określonego genotypu lub kombinacji genotypów, - odróżniona od każdej innej zbiorowości roś

Cześć, Bardzo miło mi gościć Cię na moim blogu 😊 Dziękuję, że wpadłeś i mam nadzieję, że zostaniesz tu na dłużej! O czym będzie ten blog? Chciałabym stworzyć miejsce dla osób zainteresowanych tematyką patentowania wynalazków medycznych i biotechnologicznych. Dlaczego taka specjalizacja? Ponieważ te dziedziny techniki są dość "specyficzne" - patentowanie rozwiązań do nich należących podlega wielu ważnym obostrzeniom. Jeszcze jako aplikant rzeczniowski niejednokrotnie poszukiwałam miejsca, gdzie kompleksowo zostałaby omówiona tematyka wynalazków life-science. Zazwyczaj lądowałam na zagranicznych blogach, ponieważ na naszym rodzimym rzecznikowskim podwórku próżno było szukać miejsca, skupiającego się na tej tematyce. Mam nadzieję, że to się wkrótce zmieni 😉  Zapraszam Cię zatem do śledzenia bloga i jego rozwoju. Jeśli przychodzi Ci na myśl konkretny temat, który warto tu poruszyć, daj mi znać. Miłej lektury! Małgorzata Dominiak